Tym razem w Kruszwicy, gdzie Popiela zjadły myszy odbyło się spotkanie ludzi których łączy wspólna pasja. Pasją tą jest jak najbardziej wierne odtworzenie czasów wczesnego średniowiecza.
A oto kilka fotek z tego dnia.
Pod koniec dnia odbyła się inscenizacja postrzyżyn Ziemowita (syna Piasta Kołodzieja) który, jak głosi historia był przodkiem póżniej panujących Piastów.
Cytując Wikipedię
Postrzyżyny - obrzęd starosłowiański polegający na rytualnym obcięciu włosów, związany z wejściem młodego chłopca w dorosłość i nadaniem nowego imienia. Postrzyżyn dokonywano po ukończeniu przez chłopca 7-10 lat. Chłopiec do tego wieku pozostawał pod opieką matki i był traktowany jak dziecko. Po postrzyżynach chłopiec przechodził pod opiekę ojca i zaczynał poznawać prace oraz ceremonie typowe dla mężczyzn. Od postrzyżyn ojciec oficjalnie uznawał chłopca za syna. Ceremonia ta wiązała się z poczęstunkiem lub ucztą.